Już na samym początku, gdy w mojej głowie kłębił się pomysł powstania bloga o bichonach, byłam pewna, że nie będzie to absolutnie miejsce promocji żadnych konkretnych firm, ani ich produktów. Nie chcę być kojarzona z żadną marka, bo niestety wiem, że produkty potrafią się zmieniać i zamiast, tak jak na początku służyć, moga zacząć szkodzić. Sporo jednak osób pyta o produkty do pielęgnacji bichona, zwłaszcza, gdy ma z tą rasą po raz pierwszy styczność Czytaj więcej