Często pytacie, zwłaszcza, gdy chcecie kupić szczenię, czy będzie ono potrafiło załatwiać swoje potrzeby, tam gdzie powinno, czyli na matce, bądź poza domem. Albo, gdy już macie szczenię, niejednokrotnie martwicie się, a czasem złościcie, czemu mojemu szczeniakowi zdarza się nabrudzić w niedozwolonym miejscu.
To może odwróćmy rolę? Czy ty od razu po urodzeniu korzystałeś/aś z nocnika? Czy nawet jak już korzystałeś/aś, nigdy nie zdarzyła Ci się wpadka? Czy Twoi rodzice krzyczeli wówczas na ciebie lub mieli pretensje, że sobie nie radzisz, czy też mozolnie wspierali Cię w drodze, byś pojął co i jak w tej materii?
Kupując psa musisz zdawać sobie sprawę, że nikt go za Ciebie nie wychowa! Oczywiście kupując psa w dobrej hodowli, kupisz zdrowe, fajne psychiczne, dobrze zsocjalizowane szczenię, nie znaczy to jednak, że kupisz gotowy „produkt” zaprogramowany idealnie pod ciebie bo kupujesz żywe zwierzę, a nie robota. I nieważne ile zapłacisz – 2, 3, 5 czy 10 tysięcy, przed Tobą żmudna praca wychowania szczeniaka, którą musisz włożyć i żaden, „najlepszy” hodowca za ciebie tego nie zrobi. Jestem przekonana jednak, że będzie to dla ciebie też super frajda i zabawa z Twoim ukochanym psem. I jaka satysfakcja potem!
O czym musicie pamiętać pracując z Bichonem.
Bichonki bywają uparte i często chcą dominować. To nic groźnego, to bardzo intelignetne psy, dlatego wymagają stanowczości i konsekwencji przy ich wychowaniu. Ale co zawsze podkreślam, żadnego krzyku, podniesionego głosu i nie daj Boże agresji względem Bichona. Musisz uzbroić się w cierpliwość i z uporem maniaka wymagać to, co założyłeś względem psa.
Odbierasz go z Hodowli przeciętnie około 9 tygodnia życia. Każda Hodowla ma swój plan, własne kryteria i decydując się w końcu nieprzypadkowo na konkretne miejsce powinieneś słuchać Hodowcy i tego co Ci zaleci. W tym wieku szczenię jest bardzo chłonne i doskonale możesz z nim pracować. Jest przeważnie po dwóćh szczepieniach. Przed Wami trzecie uzupełniające, przeciwwirusowe plus wścieklizna. My zalecamy do zakończenia pełnego planu szczepień i kwarantanny po nich unikania spacerów i skupisk, gdzie są inne zwierzęta. Tak więc macie swoje mieszkanie, dom, ewentualnie własny ogórdek, o ile macie pewność, że jest czysty i wolny od obcych zwieząt. Macie do dyspozycji specjalne matki do siusiania, a także szereg produktów albo zachęcających do korzystania z toalety w okreslonym miejscu lub też odstraszaczy, które mają zapobiegać załatwianiu potrzeb nie tam gdzie należy. My zachęcamy do najprostrzej metody, naturalnej – matka plus nagroda za dobrze wykonane zadanie 😉 Jeżeli pies nabrudzi tam gdzie nie powinien karcimy go krótką, jasną komendą – zły pies, nie wolno i pokazujemy gdzie pownien załatwić swoją potrzebę przenosząc go na wspomnianą matkę lub, jeżeli jest taka możliwość wyprowadzając na spacer. Pamietać należy, że karcić czyli zwracać uwagę psu możemy tylko w momencie gdy przyłapujemy go na tzw. gorącym uczynku. Na zasadzie przyczyna = skutek, nigdy później, ponieważ pies nie będzie wiedzieła o co chodzi, nie będzie rozumiał za co jest karcony.
Wyznacz jedno czy dwa miejsca na toaletę psa. Matka lub kuweta z matą. I ćwicz z uporem maniaka aż zajarzy. Jeden szybciej, drugi później, ale załapie. Spokojnie, nie od razu Rzym zbudowano!Póżniej, gdy szczeniak może już wychodzić na spacery przesuwamy sie z matą coraz bliżej, coraz bliżej drzwi, aż w końcu nasz pies zacznie pokazywać, że chce na spacer. Ale wóczas rzucasz wszystko i wychodzisz, a nie czekasz, bo musisz coś skończyć. Póki nie dojrzeje jego układ zaróno psychiczny, jak i moczowo-trawienny, nie czekasz. Znak sygnał od psa i jesteś z nim na spacerze.
Pamiętaj, też że pies porzebuje skorzystać z toalety od razu po przebudzeniu, więc od razu bierzesz go na spacer lub wstawiasz na wspomnianą matkę, gdy jeszcze nie możecie wychodzić na spacery. Podobnie po posiłku. Pies zje od razu chce siusiu, a i najczęściej kupke też 🙂
Szczenięta, jak mi małe dzieci muszą być wychowywane systematycznie, zgodnie z ustalonym rytmem dnia. Jeżeli będziemy sie tego trzymać w krótszym czasie osiągniemy efekty, o które nam chodzi. Szczenię to taki maly dzidziuś i tylko od Ciebie zależy jak go wychowasz i jaki będzie w przyszłości.
Nie możesz złościć sie na szczeniaka, że gubi się i robi nie zawsze to co powinien. Potrzeba czasu i godzin cierpliwej nauki, by wszystko pojął. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, że że super miło i przyjemnie na pewno. A każdy trud wychowania wynagrodzi merdającym ogonek i całus na powitanie.